Kochane!
Jesteście nieziemskie! Pod moją pierwszą rozdawanką zapisała się JEDNA osoba. Tym razem zapisało się nieco więcej osób. Ich liczba przeszła moje najśmielsze oczekiwania. Gdy pisałam o tym, że chcę podzielić się z Wami tym, co mam, miałam w głowie myśl, że będę szczęśliwa, jeśli choć 10-15 osób się zapisze. A tutaj proszę, jaka niespodzianka. 82 osoby zostawiły komentarz pod wpisem do candy. Jedna, szczególna osoba, której bardzo dziękuję, że do mnie zagląda, sama wyeliminowała się z losowania. Zostało więc 81 chętnych na moje cukierki kobietek.
Nie będę Was zbyt długo trzymać w niepewności. Zobaczcie więc, jak to wyglądało...
Cięcie pasków zajęło mi nieco ponad pół godziny, a do losowania wynajęłam rękę mojego osobistego mężczyzny.
Polciu, gratuluję i bardzo proszę o adres do wysyłki na
maila.
A co znajdziesz w przesyłce? A to:
Mam nadzieję, że zawartość przesyłki sprawi wygranej radość.
Dziękuję Wam wszystkim za udział w zabawie. Przede wszystkim dziękuję nowym obserwatorkom. Jednocześnie przepraszam, że nie zdołałam zajrzeć do wszystkich osób, które do mnie zaglądają, jednak na nic nie mam ostatnio czasu, czego przykładem jest tak późne ogłoszenie wyników losowania candy.
Ściskam, pozdrawiam i dobrej nocy życzę :-)