Moje kucharzenie

Ciekawe miejsca / Interesting places

niedziela, 19 czerwca 2011

Serwetka

Jej ukończenie zostawiłam dla szala, który nie powstał. Dziś zrobiłam ostatnie trzy rzędy.

sobota, 18 czerwca 2011

Szaloczapka (?)

Miał być szal, który mogłabym narzucić na ramiona w chłodną letnią noc. Miał być dokończony do jutra. Zabrakłoby mi prawie połowę długości, więc uznałam, że nie będzie szala. Poza tym - już sobie kupiłam coś w zamian. A z tego, co robiłam powstało coś na szyję i głowę, co na pewno albo ja, albo moja córka będzie nosić jesienią. Zdjęcia robione w biegu, bo moje dziecko nie potrafi w miejscu usiedzieć. Dlatego też i tło niejednolite ;-) Ja się na modelkę nie nadaję, wykorzystuję więc Pannę Marię...

Parami

W tym miesiącu mój Tata i ewentualny przyszły teść mają imieniny. Do tego dochodzi Dzień Ojca. No to wzięłam się za kartki. A żeby żadnego nie wyróżniać (choć chętnie wyróżniłabym mojego Tatę, ale to byłoby troszkę nie fair), to zrobiłam z obu okazji dla obu Panów kartki prawie identyczne.
Z okazji Dnia Ojca dostaną takie, różniące się jedynie guzikami:

Z okazji imienin dostaną takie kartki:

Na koniec coś bardzo dla mnie miłego. Dostałam dziś paczkę w ramach zabawy "Podaj dalej" wysłaną przez Gabrysię z Gabrysiowego rękodzieła. Oto co zawierała przesyłka :
Gabrysiu, prześlicznie Ci dziękuję za niespodziankę. Igielnik jest cudowny! Cała reszta też mnie ucieszyła ogromnie.
Miłego dnia, kochane!