Mam do pokazania coś, z czego jestem bardzo dumna, czego jeszcze wcześniej nigdy nie robiłam i nad czym myślałam kilka dni, a robiłam kilka godzin. Bardzo chcę Wam to pokazać, ale... Nie mogę! Najwcześniej będę mogła się tym pochwalić w dniu, z okazji którego to jest zrobione lub w chwili, gdy adresat otrzyma przesyłkę z tym czymś.
Nie wyszło mi dokładnie tak jak chciałam, chyba moja wyobraźnia jeszcze ciężko ogarnia ten temat, ale i tak efekt zadowolił mnie i zachęcił do dalszych prób.
Do "cosia" dołączona będzie kartka, która jest równie piękna, wg mnie (tak, skromna jestem ;P), jak "coś" :-)
Duma mnie rozpiera, a niecierpliwość, by pokazać, o czym mowa - załamuje ;P
Czekajmy więc, aż nastąpi wiekopomna chwila!
Aha, wygląda na to, że mam tylko dwie wierne czytelniczki, a przy okazji komentatorki: moją Mamę i niezastąpioną wirtualną Przyjaciółkę - Joannę :-) Bardzo mnie cieszy, że obie do mnie zaglądacie i jesteście ze mną, za co Wam bardzo dziękuję. Jednak postanowiłam coś zrobić z tym milczeniem pod moimi postami i wymyśliłam, że nagrodzę jedną (albo więcej) osób, które zaczną uczestniczyć w prowadzeniu mojego bloga na zasadzie komentowania tego, co tu wstawiam.
Wiem, że w ostatnim czasie słabo u mnie z postami było, ale obiecuję się poprawić.
Nagrodami będą przydasie (papiery, tasiemki, stemple, naklejki... co mi wpadnie pod rękę).
Nie jest to candy, bo nie będzie żadnego losowania, nie ma też typowych reguł. Po prostu... komentujcie dziewczyny, a ja wybiorę tę, która (lub które) wg mnie starają się najbardziej ;P Ot taka zabawa :-)
Myślę, że miesiąc czasu wystarczy, więc za około 4 tygodnie postaram się już wybrać zwyciężczynię(-e).
Dla zachęty dodam, że mam mnóstwo przydasiów, którymi bardzo chętnie się podzielę.
12 komentarzy:
Magdo droga zapomniałaś o mnie !!
Ja też tu zaglądam i czytam i wszystko mi się bardzo podoba... :)
Jednak proszę nie bierz mnie pod uwagę przy wyborze :P
Wybacz, Justynko, nie sądziłam, że czytasz regularnie. To bardzo miłe, że tu zaglądasz. Dziękuję :-)
Oj, oj, ja też regularnie (prawie) tu zaglądam, a to że nie zawsze komentuję (a raczej rzadko), nie znaczy, że nie czytam i nie podziwiam :)
myślę, że masz więcej czytelników niż myślisz :D
a teraz wszystkie czekamy na 'cosia' :P
Zapewne masz więcej czytelników niż myślisz... po za tym czy sama w pełni korzystasz z formularza komentarzy u innych???
A ja jestem bardzo ciekawa tego "cosia":). Widziałam, jakie bogactwo różnych przydasi zawierają Twoje szuflady, więc myślę, że ktoś będzie bardzo zadowolony z prezentu:)))
Moj ostatni komentarz u Ciebie był 13.06. Zaglądam, lecz nie zawsze mam czas komentować. u mnie czasem tez jest ''aż'' jeden komentarz pod postem...
Im więcej będziesz sama komentować, tym więcej będzie komentarzy u Ciebie.
Z chęcią zobaczę nowe posty:) To ja się zgłaszam do tej superaśnej zabawy w komentowanie, pisać komentarze uwielbiam :)
Pozdrawiam
Madziu, podgrzewasz atmosferę na maxa, cieszę, że "Cosia" zobaczę jako pierwsza, codziennie wyglądam listonosza i cierpliwie czekam :)))))))))) Jak go dostanę to od razu na bloga wrzucę, chyba, że będę w pracy, wtedy Sylwia Ci napisze, że dostałyśmy "Cosia" Miłej nocki życzę.
Zapomniałam napisać, że bardzo podoba mi się Twoja zabawa, mnie jednak nie bierz pod uwagę. Komentuję nie dla prezentów, Madziu Ty o tym wiesz.
tak btw to chciałabym powiedzie, ze Ty mojego bloga tez nie komentujesz :P
Ps ja czytam zawsze jak c os nowego się pojawi :)
Jak miło widzieć u Ciebie tyle komentarzy :) Miłej nocki :>>>
Prześlij komentarz