Moje kucharzenie

Ciekawe miejsca / Interesting places

wtorek, 9 sierpnia 2011

Z okazji 30 urodzin

...przygotowałam dla kolegi mój pierwszy w życiu tort. Bałam się efektu, ale nie było tak źle. Powiem nawet, że mi smakował. Był lekki i nie aż tak słodki, jak większość kupnych tortów. Szczególnie angielskich, bo tutejsze ciasta to w ogóle są jakieś przesłodzone.
Tort wyglądał tak...
a zrobiłam go na podstawie przepisu ze strony KWESTIA SMAKU.

Tort urodzinowy z brzoskwiniami

Składniki:Biszkopt:
6 jajek (w temperaturze pokojowej) oddzielnie żółtka i białka
2 szklanki (320 g) cukru pudru
2/3 szklanki (100 g) mąki pszennej
2/3 szklanki (100 g) mąki ziemniaczanej

Masa: 500 g sera mascarpone
500 ml śmietany kremowej do deserów 36%, dobrze schłodzonej
1 szklanka cukru pudru

Przełożenie:

1 duża puszka brzoskwiń w zalewie (480 g owoców)
1/2 szklanki zmiksowanej konfitury brzoskwiniowej

Nasączenie:
4 łyżki syropu brzoskwiniowego (zalewy) z puszki
2 łyżki likieru brzoskwiniowego lub dodatkowe 2 łyżki syropu brzoskwiniowego z puszki
5 łyżek zaparzonej zielonej herbaty, ostudzonej
2 łyżki soku z cytryny lub limonki

Dekoracja: 50 g białej czekolady

Tortownica z odpinaną obręczą o średnicy 24 cm

Przygotowanie:
  • Piekarnik nagrzać do 180 stopni. Tortownicę dokładnie posmarować masłem i wysypać bułką tartą lub otrębami.
  • Biszkopt: żółtka ucierać z połową cukru pudru przez około 7 - 8 minut, aż powstanie puszysta i gęsta masa. W drugiej misce ubijać białka z resztą cukru pudru przez około 7 - 8 minut, aż powstanie lśniąca piana (nie będzie idealnie sztywna).
  • Mąkę pszenną i mąkę ziemniaczaną przesiać dwukrotnie (z wysoka) do oddzielnej miski i dokładnie wymieszać.
  • Połączyć żółtka z białkami za pomocą szpatułki, wykonując kilka lub kilkanaście delikatnych ruchów. Następnie do masy przesiać 1/3 ilości mąki i bardzo delikatnie połączyć szpatułką, nie niszcząc ubitej piany. Wsypać kolejną 1/3 mąki i znów delikatnie połączyć, to samo zrobić z pozostałą mąką. Masę wyłożyć do przygotowanej formy, wyrównać wierzch. Ustawić na kratce w nagrzanym piekarniku i piec przez 40 minut. Po upieczeniu odrobinę uchylić piekarnik i odczekać 3 minuty, następnie uchylić drzwiczki jeszcze bardziej i odczekać kolejne 3 minuty. Stopniowo studzić, wysuwając kratkę z biszkoptem na zewnątrz. Biszkopt dokładnie ostudzić przed pokrojeniem, można przygotować dzień lub dwa dni wcześniej.
  • Masa: zimną śmietankę do deserów ubić na bardzo sztywną pianę razem z cukrem pudrem. Delikatnymi ruchami szpatułki wymieszać ją z serem mascarpone. Wstawić do lodówki do czasu przełożenia.
  • Przygotować przełożenie: odłożyć jedną połówkę brzoskwiń, a resztę wyjąć z zalewy i pokroić w kostkę. Wymieszać z konfiturą brzoskwiniową, odstawić.
  • Przygotować nasączenie: w małej miseczce wymieszać syrop brzoskwiniowy, likier, zieloną herbatę i sok z cytryny lub limonki.
  • Upieczony biszkopt wyjąć z piekarnika, ustawić na kratce. Po całkowitym wystudzeniu odciąć chrupiący wierzch, pokruszyć go i zachować do posypania boków. Biszkopt przekroić na 3 poziome blaty, zachowując okruszki.
  • Dolny krążek położyć na paterze, wyłożyć połowę przełożenia (brzoskwiń razem z konfiturą i powstałym sokiem) i skropić 1/3 ilości nasączenia. Wyłożyć 1/3 ilość masy mascarpone i przykryć drugim (środkowym) krążkiem. Skropić go 1/3 nasączenia, ułożyć resztę brzoskwiń i 1/3 masy. Przykryć ostatnim, górnym krążkiem, skropić go resztą nasączenia. Wierzch i boki pokryć ostatnią częścią masy.
  • Boki tortu obłożyć (dłonią) pokruszonym wierzchem tortu i okruszkami z przekrojenia. Wierzch udekorować pokrojoną na plasterki połówką brzoskwini i wiórkowaną (za pomocą obieraczki do warzyw) białą czekoladą. Wstawić do lodówki na kilka godzin, a najlepiej na całą noc. Tort najlepiej zrobić dzień przed podaniem i trzymać w lodówce, aby masa dokładnie zastygła, biszkopty nabrały nieco wilgoci i wszystkie smaki się połączyły. 

Nie wykończyłam go dokładnie wg przepisu, ale samo wykonanie jest naprawdę proste, więc nie przysporzyło problemów takiej tortowej nowicjuszce, jak ja :-)

Solenizant dostał również kartkę, która mu się bardzo podobała.
Już po zrobieniu zdjęcia dokleiłam nad paskiem z narzędziami jego pracy (na paskowym tle) trzy X, jako 30 lat.

2 komentarze:

Elżbieta pisze...

Wygląda bardzo apetycznie, chyba sie skuszę i też taki zrobię, poczekam na jakąś okazję, bo sami nie damy rady zjeść:)

Unknown pisze...

Wygląda bajecznie :)
Tylko ten cukier puder mnie przeraża, ja bym dała go mniej.

Już niebawem ja świętuję i chyba skorzystam z tego przepisu :)